Wpisy archiwalne w kategorii
Wspólnie
Dystans całkowity: | 7466.52 km (w terenie 3966.00 km; 53.12%) |
Czas w ruchu: | 358:09 |
Średnia prędkość: | 17.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.00 km/h |
Suma podjazdów: | 60527 m |
Maks. tętno maksymalne: | 186 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 176 (94 %) |
Suma kalorii: | 142813 kcal |
Liczba aktywności: | 173 |
Średnio na aktywność: | 43.92 km i 2h 36m |
Więcej statystyk |
Szybki wypad
Czwartek, 1 sierpnia 2013 Kategoria Wspólnie, z ekipą z Forum
Km: | 27.85 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Taka sobie szybka jazda z ekipa Jurabike. Ossona,Przeprośna, prawie Mstów i powrót.
Po co ci ten rower i cała ta jazda ?
Niedziela, 28 lipca 2013 Kategoria Wspólnie, z ekipą z Forum
Uczestnicy
Km: | 42.28 | Km teren: | 40.00 | Czas: | 02:27 | km/h: | 17.26 |
Pr. maks.: | 41.28 | Temperatura: | 37.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 965kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Padło kiedyś takie pytanie powtórzone w sobotę wieczorem przy grillu i piwku.Nie byłem w stanie na nie odpowiedzieć ale chyba tylko ze względu na przyjęte większe ilości izotoniku. Pytanie wisiało w powietrzu a ja się zastanawiałem "po co ?". Żeby to sprawdzić wziąłem telefon i napisałem esa o tym że jadę rano o 6 i zapraszam bractwo rowerowe na wspólny wypad. Liczyłem że nie będę sam. Już po chwili zaczęły przychodzić esemesy zwrotne. Pierwszy był od STI z potwierdzeniem udziału a następnych nie zliczę. Część towarzystwa startowało u Krzary w 450 a pare osób postanowiło jechać. Wyjeżdzamy spod skansenu i tutaj mały zawód-jest nas trzech(Piotrek,Przemek i ja).Czekamy jescze chwilę i ruszamy jednak nie dojechaliśmy jescze do rzeki dzwoni Przemo że jadą z Agą więc umawiamy się na rowerostradzie. Po spotkaniu ruszamy Dębowcówką w stronę Olsztyna i znów dzwonek-Zbyszek też jedzie i widzimy sie na Rynku. Jeszcze nie schowałem telefonu w kieszeni esemes od Roberta że zaspał i życzy nam miłej jazdy. Docieramy do Olsztyna i szukamy sklepu w celu uzupełnienia płynów.Zakupujemy izotoniki gdyż jak się okazało nie tylko ja grillowałem a w tym czasie dociera Zbyszek. Już mamy ruszać a tu Przemo łapie snejka jest więc okazja w czasie jego naprawy na opróżnienie kieszeni z ciążących nam puszek.Wreszcie jedziemy na Zamek a potem do kamieniołomów.znajdujemy nową traskę do zjazdu i postanawiamy ją sprawdzić w najbliższym czasie. Ponownie wracamy na zamek tylko z drugiej strony i jedziemy na Lipówki. Następnie jedziemy w stronę Leśnego i tutaj niestety zaliczam niezłą glebę. Obmywam się w barze i oceniam rany. Są niewielkie wic jedziemy dalej na Biakło skąd zjeżdzamy w stronę Sokolich. Tutaj odbijają od nas Aga i Przemo a pozostała czwórka wraca przez Skrajnicę do domu. A teraz czas choć trochę postarać się o odpowiedz na zadane pytanie.
Lubię mój rower i uwielbiam na nim jeździć. Zawsze można liczyć na super ludzi którzy podzielają Twoje zainteresowania.Choćbym nie wiem o której dał hasło do jazdy zawsze znajdzie się osoba która będzie mi towarzyszyć.Jestem wariatem i pojadę wszędzie a tam gdzie nie pojadę znajdzie się wariat który to zrobi i da mi powód do następnej jazdy. I dziś mimo bolących żeber i podrapanych rąk i nóg wiem że jutro też siądę na rower bo to moja pasja którą powoli zarażam Michała i mam nadzieję że Rafałek junior również będzie jeździł na rowerze i kiedyś powie że nie wyobraża sobie życia bez jazdy.
I jeszcze jedno:
SZACUNEK DLA WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH W TEGOROCZNEJ ORBICIE.
Lubię mój rower i uwielbiam na nim jeździć. Zawsze można liczyć na super ludzi którzy podzielają Twoje zainteresowania.Choćbym nie wiem o której dał hasło do jazdy zawsze znajdzie się osoba która będzie mi towarzyszyć.Jestem wariatem i pojadę wszędzie a tam gdzie nie pojadę znajdzie się wariat który to zrobi i da mi powód do następnej jazdy. I dziś mimo bolących żeber i podrapanych rąk i nóg wiem że jutro też siądę na rower bo to moja pasja którą powoli zarażam Michała i mam nadzieję że Rafałek junior również będzie jeździł na rowerze i kiedyś powie że nie wyobraża sobie życia bez jazdy.
I jeszcze jedno:
SZACUNEK DLA WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH W TEGOROCZNEJ ORBICIE.
D.p.d i Masa Krytyczna
Piątek, 26 lipca 2013 Kategoria Wspólnie, z ekipą z Forum
Km: | 29.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Rano do pracy a wieczorkiem Masa. Było 144 bikerów ale gdyby policja przyjechała o czasie pewnie byłoby ok.200
Pojeżdzić po naszych górkach
Środa, 24 lipca 2013 Kategoria Wspólnie
Uczestnicy
Km: | 33.40 | Km teren: | 30.00 | Czas: | 02:12 | km/h: | 15.18 |
Pr. maks.: | 56.48 | Temperatura: | 22.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1427kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z braku czasu wycieczka na nasze górki . Towarzyszą mi Przemek z żoną Ewą,Marek i Zbyszek. Jedziemy najpierw na Ossona gdzie podczas zjazdu Ewa upada ale na szczęście nic jej sie nie stało. Wjeżdzamy na główną drogę gdzie spotykamy Zibiego który zaspał na zbiórkę o 16. Jedziemy na Zieloną a następnie Towarne. Po drodze spotykamy Damiana z dziewczyną. Zjeżdzamy do Olsztyna a następnie przez Skrajnicę do domu.
Zarki- Złoty Potok
Niedziela, 21 lipca 2013 Kategoria Wspólnie
Km: | 81.10 | Km teren: | 65.00 | Czas: | 04:00 | km/h: | 20.27 |
Pr. maks.: | 45.20 | Temperatura: | 15.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1851kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
wpis jutro
Maruda z mojego syna
Niedziela, 14 lipca 2013 Kategoria Wspólnie
Km: | 28.15 | Km teren: | 5.00 | Czas: | 01:53 | km/h: | 14.95 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | 19.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 659kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj z powodu odwołania wyjazdu do Krakowa postanowiłem że nie siadam na rower. Niestety nie dotrzymalem słowa gdyż Michał poprosił mnie żebyśmy trochę pokręcili. Ze wględu na to że potrzebna mu rehabilitacja kolana wsiadlem na rower i pojechaliśmy. Marudził że mieszkamy na Jurze a żadnych górek nie widział więc pokazaliśmy mu kilka. Najpierw przez Mirowską do Przeprośnej i już nie miał siły. Padło pytanie jak podjeżdzamy pod Przeprośną i wybrał teren. Może to i lepiej bO mniej się męczył. Potem zjazd terenem i kierujemy się w stronę Mstowa. Nie wjezdzając do wsi wracamy ku domowi. Cały czas mamy wiatr w mordę i młody traci duzo sił. Dojezdzamy do Warty na Mirowskiej i coś mnie ciągnie na Ossona więc wczolgujemy sie na szczyt i potem już powolutku do domu. Michał stracił trochę sił ale trzeba go gonić tylko potem obiadu dla mnie brakuje.
praca a potem szybki Olsztyn i kamieniołom
Czwartek, 11 lipca 2013 Kategoria Wspólnie
Uczestnicy
Km: | 46.00 | Km teren: | 19.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj jak zwykle praca a po południu ze Zbyszkiem i Przemkiem jedziemy pokręcić parę kilometrów. Czekając na chłopaków spotykam Roberta i Arka którzy jada w stronę Olsztyna.Ruszamy z planem asfaltowego wyjazdu jednak teren ciągnie niemiłosiernie więc zaliczamy Towarne potem Olsztyn i Kamieniołom Kielniki a potem jak zwykle powrót rowerostradą do domów.NIestety nie włączył sie GPS więc dane tylko z licznika
z urodzin do domku
Niedziela, 7 lipca 2013 Kategoria Wspólnie
Km: | 55.46 | Km teren: | 27.00 | Czas: | 02:59 | km/h: | 18.59 |
Pr. maks.: | 62.83 | Temperatura: | 23.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1266kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Czas wracać do Częstochowy więc wsiadam na rower i ruszam w stronę Mirowa gdzie umówiłem sie z Przemkiem i jego kolegą. Z Mirowa jedziemy do Bobolic a potem powrót i dalej przez Niegowę i Gorzków do Złotego Potoku. Nad stawem spęd ludzi więc jedziemy do Rumcajsa na izotonik. Nastepnie przez Aleję klonową do Zrębic i dalej do Olsztyna. Tam oczywiście zahaczamy o Leśny i po krótkiej posiadówce wracamy przez Skrajnicę do domu.
D.p.d i po mieście z synem
Piątek, 5 lipca 2013 Kategoria Wspólnie
Km: | 32.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z braku pomysłu górki w stronę Olsztyna
Środa, 3 lipca 2013 Kategoria Wspólnie
Uczestnicy
Km: | 35.50 | Km teren: | 30.00 | Czas: | 02:54 | km/h: | 12.24 |
Pr. maks.: | 19.04 | Temperatura: | 28.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 829kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Nie mieliśmy pomysłu gdzie jechać więc padło na górki do Olsztyna. Najpierw Zielona potem Towarne i pod zamek w Olsztynie. Póżniej zjazd w stronę Leśnego i na Biakło. Dojazd do parkingu w Sokolich i powrót do Olsztyna. Popatrzyliśmy tylko na Leśny bo żaden z nas nie wziął kasy na izotonik i do domu przez Skrajnicę i Rowerostradą .