blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(45)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafik1000.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:664.76 km (w terenie 168.00 km; 25.27%)
Czas w ruchu:13:44
Średnia prędkość:18.84 km/h
Maksymalna prędkość:34.43 km/h
Suma kalorii:2164 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:66.48 km i 3h 26m
Więcej statystyk

Pawełki

Sobota, 31 maja 2014 Kategoria Wspólnie, z ekipą z Forum Uczestnicy
Km: 92.71 Km teren: 80.00 Czas: 04:54 km/h: 18.92
Pr. maks.: 34.43 Temperatura: 14.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 2164kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Zdecydowałem się za dwadzieścia minut przed dziewiątą na wyjazd. szybkie ubieranie i w drogę pod Jagiellonów. Spotykam się tam z Edytką, Darią, Rafałem,Alkiem oraz po chwili dojeżdża Tomek. Ruszamy w drogę najpierw Jagiellońską tak żeby dotrzeć do Tatrzańskiej. Następnie w stronę Blachowni przez Konradów. Potem do Cisia i Herb. Następnie obok jednostki wojskowej docieramy do Kacapskiego Mostu i dwóch kolejnych. po krótkiej przerwie wjeżdżamy na niebieski szlak którym docieramy do Pawełek.Tutaj oczywiście przerwa na podziwianie kwiatów oraz odpoczynek nad stawem. Niestety gonieni jak zwykle czasem Edyta,Alek oraz ja wracamy do domu a reszta ekipy wyrusza dalej. Jedziemy ta sama drogą zatrzymując się tylko w Herbach na uzupełnienie płynów. Od Blachowni jedziemy wzdłuż torów a w Wyrazowie zatrzymujemy się na krótko aby obejrzeć drift. Potem już tylko w kierunku domu jeszcze myjka na Jagielońskiej i gnamy na obiad.
zdjęcia

99 Masa Krytyczna i Tygodniówka do pracy

Piątek, 30 maja 2014 Kategoria Jurabike, W pojedynkę, Wspólnie, z ekipą z Forum, Z synem
Km: 94.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Dojazdy do pracy niekiedy w strasznych warunkach ale dzisiaj na Masę już dopisała. Oczywiście jak zwykle nie dopisała Policja która znów się spóźniła . Dzisiaj pojawiło się 122 rowerzystów i rowerzystek. Przejazd spokojny oprócz małego incydentu z narwanym kierowcą z MPK ale cóż począć. Teraz czekamy na 100 Masę.

Z Rafałkiem miastowo

Środa, 28 maja 2014 Kategoria Wspólnie, Z synem
Km: 25.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Jedziemy dzisiaj na działkę żeby zobaczyć czy wczorajsza burza nie wyrządziła szkód .Następnie koło Galerii w Aleje i Wolności do Gawła gdzie spotykamy Rafała i Segera. Po chwili dociera Michał i ruszamy w stronę domu gnając żeby nas nie dopadł deszcz. Rafałek dzielnie siedzi w foteliku a my jedziemy coraz szybciej. Pierwsze krople dopadają nas pod klatka więc szybko uciekamy do domu. I tyle z dzisiejszej jazdy

Pierwszy wyjazd z małym Rafałkiem

Niedziela, 25 maja 2014 Kategoria Jurabike, Wspólnie, Z synem
Km: 29.00 Km teren: 0.00 Czas: 01:49 km/h: 15.96
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Korzystając z super pogody zabieramy z Michałem młodego Rafała na dłuższy wyjazd. Jedziemy do rowerostrady a następnie do Dębowcówki. Tam spotykamy Zbyszka z córką i kolegą i tak w cztery rowery i sześć osób jedziemy sobie dalej. Docieramy aż do Zawodzia gdzie musimy zrobić przerwę na moście gdyż dzieci są bardzo spragnione. Następnie przez nową kładkę w Korwinowie wracamy na Dębowcówkę by powoli udać się w stronę domu. Po powrocie Rafałek jeszcze przez pół godziny w kasku śmiga po domu aż wreszcie udaje się go zdjąć

Cały tydzień do pracy plus Częstochowskiej wypady rowerowe

Sobota, 24 maja 2014 Kategoria W pojedynkę, Wspólnie, z ekipą z Forum
Km: 110.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Tygodniówka do pracy plus wyjazd z Rafałem z Bikepark w piątek po południu. Jechał z nami jeszcze Piksel i dwóch kolegów których nie znam. Niestety na Legionów telefon i muszę wracać żeby ściągnąć kumpla któremu popsuł się samochód. Mnie niestety popsuł się cały dzień ale siła wyższa więc nie narzekam.

Dojazdy do pracy

Sobota, 17 maja 2014 Kategoria W pojedynkę
Km: 78.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
W związku z naprawą auta cały tydzień rowerem nawet przy takiej pogodzie. Sobota najgorsza a jeszcze zachciało mi się jechać na działkę. U*******łem się jak świnia ale z drugiej strony trochę przyjemności w tym było .

Galiński MTB kolejny wyścig w Odrzywole

Niedziela, 11 maja 2014 Kategoria Jurabike, Wspólnie, z ekipą z Forum Uczestnicy
Km: 39.00 Km teren: 38.00 Czas: 02:05 km/h: 18.72
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj startowałem w kolejnej edycji Galiński MTB tym razem w miejscowości Odrzywół. Pojechaliśmy tam jaz zwykle większością  Teamu Jurabike. Dzięki Rafałowi z Bikepark24.pl wystartowałem z nowym amortyzatorem. Niestety jak wiadomo sprzęt sam nie jedzie ale o tym później. Startujemy opóźnieni o 15 minut w związku z dużo ilością chętnych. Trasa początkowo prowadzi po łąkach wzdłuż rzeki a dopiero po ok. kilometrze wjeżdżamy w las i od razu pierwsza przeszkoda w postaci dość stromych górek na które niestety musimy wejść gdyż jeszcze za duża grupa jedzie razem i ktoś blokuje wjazd. Następnie trochę lasu,pola i znów las a wszędzie piasek jakbyśmy jechali po naszej Jurze. Po pewnym czasie dogania mnie Mr.Dry i bardzo długo jedziemy razem. Chwilkę przed rozjazdami dystansów śmiga obok nas Marco. Dojeżdżamy do bufetu i w czasie posiłku spoglądam na górkę która okaże się najwyższym punktem trasy. Niestety gdzieś od jednej trzeciej wchodzę na nogach a na szczycie czekamy na Segera który nas dogonił. Następnie jedziemy w dól i dalej w trasę. Po ok. 5 km zaczynają mnie dopadać pierwsze problemy mianowicie skurcz w lewej nodze. Kręcę delikatnie a w tym czasie chłopaki odjeżdżają mi na dobre. Powoli zbieram się w sobie i ruszam dalej. Jest dobrze a przynajmniej tak mi się wydaje. na ok. dwa kilometry przed meta czuję nagła utratę mocy. Po prostu jakby mi odcięło prąd. Toczę się więc wolno a w międzyczasie mija mnie jeszcze pięciu zawodników. Wreszcie docieram do mety. Nie jestem zadowolony ze startu ale niestety jak się nie trenuje to nic nie pomoże. 

Składanka z tygodnia

Sobota, 10 maja 2014 Kategoria W pojedynkę
Km: 43.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Kilometry pracowo-serwisowo-sklepowe

Tygodniówka do pracy

Piątek, 2 maja 2014 Kategoria W pojedynkę
Km: 56.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze

W kierunku Lelowa

Czwartek, 1 maja 2014 Kategoria Jurabike, Wspólnie, z ekipą z Forum, Z synem Uczestnicy
Km: 98.05 Km teren: 50.00 Czas: 04:56 km/h: 19.88
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Daria i Rafał zaproponowali wspólny wyjazd do Lelowa więc nie mogliśmy odmówić. O umówionej godzinie okazało się że jedziemy w dziesięcioosobowym składzie tj.Daria,Edytka,Kasia,Bartek,Paweł,Przemek,Michał,Alek i dwóch Rafałów a ekipa w miarę drogi będzie się jeszcze powiększała . Ruszamy Aleją Pokoju a następnie do rowerostrady i na Dębowcówkę. Po dojechaniu w Sokole Góry spotykamy czekających na nas Jacka, Andrzeja i Edytę a po chwili dociera Adam. Jedziemy spokojnym tempem w stronę Zrębic a następnie do Skowronowa i Czepurki. Jacek ciekawie opowiada o mijanych  zabytkach i innych osobliwościach więc czas szybko mija a kilometry lecą tak że nagle pojawiamy się w Podlesiu. Niestety gonieni czasem Adam,Seger,Michał i Ja musimy odłączyć się od towarzystwa i uciekać w stronę domu. Jedziemy przez Przyrów i Knieję aż do Mstowa a następnie wskakujemy na ścieżkę do Przeprośnej Górki. Jeszcze tylko krótki kawałek nad Wartą w Mirowie i już asfaltem do domu. Wycieczka była by w pełni udana gdybyśmy mogli jechać  całośćale i tak nie żałujemy. Brakło parę kilometrów do stówki i korciło żeby to dokręcić gdyż była by to pierwsza 100 Michała ale co się odwlecze to nie uciecze.
   .Traska

kategorie bloga

Moje rowery

KUBA 3524 km
Renegat 2900 km

szukaj

archiwum