Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2015
Dystans całkowity: | 295.32 km (w terenie 111.00 km; 37.59%) |
Czas w ruchu: | 23:31 |
Średnia prędkość: | 16.86 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.31 km/h |
Suma kalorii: | 6737 kcal |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 32.81 km i 1h 34m |
Więcej statystyk |
Spinning
Piątek, 30 stycznia 2015
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | |||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Dzisiejsza sesja z udziałem Darii i Rafała pod dyktando Agi. Dostaliśmy w kość ale ogólnie zabawa fajna
Spinning
Wtorek, 27 stycznia 2015 Kategoria Wspólnie
Uczestnicy
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | |||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Dzisiejszy spinning w miłym towarzystwie Darii i Rafała. Godzinne kręcenie pod dyktando Huberta przy filmie z trasy Tour de France.
Samotna pętelka do Żarek Letnisko
Sobota, 24 stycznia 2015 Kategoria 50-100, Jurabike, W pojedynkę
Uczestnicy
Km: | 55.87 | Km teren: | 10.00 | Czas: | 02:38 | km/h: | 21.22 |
Pr. maks.: | 39.42 | Temperatura: | -3.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1720kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KUBA | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj samotna jazda z planem dojazdu do Poraja. Samemu dawno nie jechałem ale tak wypadło : część osób nie mogła jechać, innych nie było w Częstochowie, do niektórych zapomniałem napisać i byli też tacy którzy nie raczyli nawet odpisać na SMS. Ci ostatni mogą się obrazić ale do K***Y NĘDZY nie rozumiem tego -przecież SMS kosztuje grosze a przynajmniej bym nie czekał. Niestety mam kolejną nauczkę i już więcej niektórych nie poproszę o wspólna jazdę. Koniec końców ruszam samotnie spod Jagiellonów w stronę Wrzosowy. Stamtąd przez Hutę Starą i przecinając trasę szybkiego ruchu do Poczesny. Potem przez Kamienicę Polską i wyjeżdżam w Jastrzębiu. Chwilkę jadę wzdłuż zbiornika i mam zamiar wracać lecz jest taka fajna pogoda że postanawiam jeszcze trochę pokręcić. Jadę do Kuźnicy Starej a stamtąd kawałek terenem i docieram do Oczka. Jak już jestem tak niedaleko Żarek Letnisko to dlaczego nie pojechać tamtędy. Jadę wzdłuż ulicy i zaczynają się pogarszać warunki atmosferyczne -zaczyna sypać drobny śnieg i wieje dość silny wiatr. Docieram do Poraja i decyduję jechać do Dębowcówki licząc że w lesie będzie spokojniej. Jadę przez przejazd i skręcam w kierunku obranej ścieżki. Reszta trasy przebiega w lesie Dębowcówką a następnie obok Huty i do domu.
Spinning
Czwartek, 22 stycznia 2015
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | |||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Dzisiaj pierwszy raz ćwiczenie z Agą . Trochę inaczej ale tez ciekawie
Spinning
Poniedziałek, 19 stycznia 2015 Kategoria Jurabike, Wspólnie
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | |||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Dzisiaj znowu spinning ,jutro powtórka a od środy rower
W stronę Ogrodzieńca z awaria w tle
Sobota, 17 stycznia 2015 Kategoria Jurabike, Wspólnie, Z synem, do 30 km
Km: | 29.01 | Km teren: | 15.00 | Czas: | 01:57 | km/h: | 14.88 |
Pr. maks.: | 42.18 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KUBA | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ruszamy z samego rana żeby jak najwięcej zwiedzić. Pierwsze kroki kierujemy w stronę Morska a stamtąd pod Okiennik. Stamtąd kierujemy się czerwonym rowerowym w stronę Ogrodzieńca przez Karlin. Jedziemy bardzo fajnym wąwozem i tutaj następuje wypadek. Michał najeżdża na gałąź która wkręca się w przerzutkę wyginając ją w drugą stronę. Próbujemy naprawić jednak jest tak pogięta że cały czas wskakuje w szprychy. W końcu udaje się ją jakoś pod prostować i zmiana planów oczywista. Kierujemy się w stronę domu wolno jadąc aby nie narobić żadnych szkód. Po drodze spotykamy Siwucha z którym mieliśmy jechać wspólnie chwilkę gadamy i dalej w drogę. Docieramy szczęśliwie do domu i tak z planowanego długiego wyjazdu wychodzi krótka wycieczka.
Krótko w okolicach Morska
Piątek, 16 stycznia 2015 Kategoria Jurabike, po ciemku, Wspólnie, Z synem
Km: | 19.03 | Km teren: | 17.00 | Czas: | 01:44 | km/h: | 10.98 |
Pr. maks.: | 40.22 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KUBA | Aktywność: Jazda na rowerze |
Odwiedziny u teściów to okazja na mały trip w ich okolicach. Mieliśmy ruszyć dopiero w sobotę ale że dojechaliśmy przed 15 więc mamy dwie godzinki na krótki wypad. Ruszamy z Michałem z Włodowic w kierunku Rzędkowic polami obok kamieniołomów.Po dojeździe do Rzędkowic wbijamy na żółty szlak i wzdłuż skałek jedziemy do Podlesic a stamtąd wjeżdżamy na Aptekę z której szybkim zjazdem w kierunku stoku w Morsku. Docieramy pod stok już prawie o zmroku. Trasa zaśnieżona jednak narciarzy nie uświadczysz. Następnie kierujemy się żółtym szlakiem w kierunku Rzędkowic a stamtąd już całkiem po ciemku asfaltem do Włodowic.
Spinning
Wtorek, 13 stycznia 2015
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | |||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Dzisiaj mocny trening podjazdów. Opór dociśnięty dość mocno ale kręciło się fajnie.
Spinning
Poniedziałek, 12 stycznia 2015
Km: | 0.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 01:00 | min/km: | |
Pr. maks.: | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | |||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Ciężary |
Dzisiaj godzinka po "górach" z Hubertem -Ustawiłem sobie dzisiaj dość duże obciążenie żeby sprawdzić ile mam siły. Po pół godzinie trzeba było zluzować żeby się nie zajechać. Za to jutro interwały więc trochę pogonimy organizm.
Szosowa pętelka
Niedziela, 11 stycznia 2015 Kategoria Wspólnie, z ekipą z Forum
Uczestnicy
Km: | 73.36 | Km teren: | 6.00 | Czas: | 03:41 | km/h: | 19.92 |
Pr. maks.: | 51.31 | Temperatura: | 2.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 2047kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Renegat | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiaj ze względu na pogodę w dniach poprzednich zdecydowaliśmy się jechać typowo szosowo. Ruszamy w składzie Daria i dwa Rafały jak zwykle spod Jagiellonów w kierunku Olsztyna przez Kusięta. Docieramy do Olsztyna a następnie w kierunku Przymiłowic nową ścieżką obok Spichlerzu. Ścieżka fajna tylko szkoda że już rozjechana w jednym miejscu przez auta i oczywiście koniec to jakaś parodia. Nagle wpadamy na pole i tyle z dobrej jazdy. jedziemy główną drogą do Zrębic a później przez Siedlec do Złotego Potoku. Stamtąd w kierunku Żarek przez Czatachowę a stamtąd w kierunku Zaborza. Zaraz za Żarkami łapie nas wmordewind i trzyma aż do szczytu Wysokiej Lelowskiej. Przecinamy Przybynów i cały czas pod wiatr aż do Biskupic. Po drodze mija nas grupa szosowców(aż pięciu-reszta się chyba wystraszyła pogody) z którą zabiera się na chwilę Rafał. Po zjeździe z góry skręcamy w stronę Olsztyna jednak po chwili decydujemy o skręceniu na Dębowcówkę która docieramy do Częstochowy. Tutaj jak zwykle obok Huty i powolutku toczymy się do domu.