blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(45)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafik1000.bikestats.pl

linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2017

Dystans całkowity:235.67 km (w terenie 196.00 km; 83.17%)
Czas w ruchu:13:07
Średnia prędkość:17.97 km/h
Maksymalna prędkość:41.43 km/h
Suma podjazdów:1354 m
Maks. tętno maksymalne:182 (97 %)
Maks. tętno średnie:147 (79 %)
Suma kalorii:11217 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:58.92 km i 3h 16m
Więcej statystyk

Bunkry w Zrebicach

Poniedziałek, 15 maja 2017 Kategoria 30-50 km, z ekipą z Forum
Km: 37.55 Km teren: 30.00 Czas: 01:53 km/h: 19.94
Pr. maks.: 39.07 Temperatura: 16.0°C HRmax: 182182 ( 97%) HRavg 142( 76%)
Kalorie: 1637kcal Podjazdy: 255m Sprzęt: KUBA Aktywność: Jazda na rowerze
Wpis jutro

Jurabike w Sokolich

Sobota, 13 maja 2017 Kategoria Jurabike, 30-50 km
Km: 44.12 Km teren: 35.00 Czas: 02:28 km/h: 17.89
Pr. maks.: 39.22 Temperatura: 16.0°C HRmax: 178178 ( 95%) HRavg 147( 79%)
Kalorie: 2252kcal Podjazdy: 455m Sprzęt: KUBA Aktywność: Jazda na rowerze
Jadę do Olsztyna samotnie przez pożarówkę i do Sokolich. Jestem umówiony z Adamem i Zbyszkiem ale że jeszcze ich nie ma gnam przez Olsztyn na Lipówki i potem zjazd przez Biakło do parkingu. Pojawiają się chłopaki więc zbieramy się w drogę. Najpierw żółtym do czarnego potem w górę rynną i zjazd do żółtego szlaku. Powrót na parking a następnie przez Biakło na Kielniki -zjazd lewą stroną i podjazd pod zamek od tyłu. Potem Celtyckie i chłopaki wracają do auta a ja do domu. 

Piwna niedziela

Niedziela, 7 maja 2017 Kategoria do 30 km, Wspólnie
Km: 28.70 Km teren: 21.00 Czas: 01:41 km/h: 17.05
Pr. maks.: 32.02 Temperatura: 8.0°C HRmax: 153153 ( 82%) HRavg 118( 63%)
Kalorie: 1122kcal Podjazdy: 142m Sprzęt: KUBA Aktywność: Jazda na rowerze
Niedziela z kolegą z pracy. Spokojne tempo i co jakiś czas przerwa na izotonic. 

Pierwszy maja z Lublińca do domu

Poniedziałek, 1 maja 2017 Kategoria ponad 100 km, Wspólnie Uczestnicy
Km: 125.30 Km teren: 110.00 Czas: 07:05 km/h: 17.69
Pr. maks.: 41.43 Temperatura: 15.0°C HRmax: 170170 ( 91%) HRavg 136( 73%)
Kalorie: 6206kcal Podjazdy: 502m Sprzęt: KUBA Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj siedmioosoboa ekipa(Daria,Rafał,Parker,Siwuch,Marcin Ef,Maciek i ja) rusza do Lublińca pociągiem Kolei Śląskich. Cena za bilet powalająca- siedem złoty od osoboroweru. Po dotarciu do miejsca startu wsiadamy na rowery i w drogę.Pierwszy punkt to cmentarz psychiatryczny na którym pochowane są dzieci -ofiary hitlerowskich eksperymentów. Jedziemy dalej w stronę Piłki i tutaj pierwsze problemy z nawigacją-dojeżdżamy do Rusinowic zamiast tam gdzie chcieliśmy. Z Piłki chcemy dojechać terenem do Bruśka i znów GPS prowadzi nas inaczej niż chcieliśmy i część trasy musimy pokonać asfaltem na dodatek drogą krajową,dobrze że wolny dzień to i ruch mały.Z Bruśka przez Krywałd do Tworogu i tutaj kończą się problemy z nawigacją.Tutaj przerwa na zaopatrzenie w piciu i papu i dalej prze Boruszowice do Kalet. W międzyczasie docieramy do jeziorka Głęboki Dół gdzie robimy przerwę śniadaniową a by potem poszukiwać wielkiego cisu,lecz jak to w lesie-ciężko znaleźć jedno drzewo pośród tysięcy.Z Kalet do Koloni Woźnickiej i tam na zielony szlak LR. Po około 7 km okazuje się że wylała rzeczka która zerwała mostek i musimy wracać do drogi serwisowej autostrady i nią do Woźnik. Tutaj znów małe zakupy i w drogę. Wyjeżdżamy w pola i dopada nas wmordęwind taki że się prawie nie da jechać.A później już z górki przez Mzyki i dwa Siedlce do jedynki którą ciężko przejechać i dalej do Jastrzębia i Poraja gdzie opuszcza nas Tomek. No i z Poraja do domu przez Dębowiec i pożarówkę która jest chyba jedną drogą oczyszczoną z drzew powalonych przez zimę.I tak docieramy do dworca na Rakowie gdzie każdy odbija w swoją stronę. Super wycieczka w świetnym towarzystwie w terenach których praktycznie nie znamy. 
Na dworcu w Lublińcu.

W poszukiwaniu szlaku.

Misie dwa.

kategorie bloga

Moje rowery

KUBA 3524 km
Renegat 2900 km

szukaj

archiwum