Górki wokół Częstochowy
Niedziela, 21 kwietnia 2013 Kategoria Wspólnie, z ekipą z Forum
Km: | 35.20 | Km teren: | 35.00 | Czas: | 02:18 | km/h: | 15.30 |
Pr. maks.: | 51.18 | Temperatura: | 11.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 804kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Ustawka z Adamem na 10 ale dlaczego mamy jechać sami więc daję znać na CFR i pod Skansenem meldują się Damian,Gaweł,Mirek,Adam,Troje studentów którzy jada z nami pierwszy raz,Adam oraz ja. Planujemy dziś pojeździć po górkach więc na pierwszy ogień idzie Ossona.
Adam podjeżdza pod Ossona
Gaweł i Przemo oraz dwójka naszych studentów na szczycie
Podjeżdzam bez problemów. Potem zjazd torem dla szaleńców i jedziemy w stronę Zielonej.Tutaj następują małe roszady. Odbijają od nas Mirek oraz dwoje gości a dojeżdza Piksel.Wjeżdzamy na Zieloną a Adamowi jest mało więc wsiada na Damianowego fulla i wjeżdza jeszcze raz.
Pikesl na maszynie Damiana
Zjeżdzamy do Kusiąt i w asfaltowo do Towarnych.Tutaj dobija do nas Zbyszek i podjeżdzamy na szczyt.
Gaweł,Piksel i Damian dyskutują jak jechać
Jedziemy dalej do Olsztyna gdzie w sklepie zakupujemy izotoniki i śmigamy w Lipówki.Tutaj część z nas raczy się napojem a Piksel z Przemem szaleją na podjazdach.
Gaweł,Przemo,Zbyszek i Damian w czasie ostrej dyskusji
Powoli docieramy do ostatniego punktu podróży jakim są Sokole Góry. Przejeżdzamy tylko koło nich i jedziemy powoli w stronę domu. Jeszcze trochę w górę w stronę Skrajnicy, koło toru Downhilowego zostają Piksel i Damian, na Dębowcówce przyśpieszają Gaweł i Przemo a ja,Adam,Zbyszek i Piotrek spokojnie docieramy do Cz-wy gdzie każdy udaje się w swoją stronę.
Adam podjeżdza pod Ossona
Gaweł i Przemo oraz dwójka naszych studentów na szczycie
Podjeżdzam bez problemów. Potem zjazd torem dla szaleńców i jedziemy w stronę Zielonej.Tutaj następują małe roszady. Odbijają od nas Mirek oraz dwoje gości a dojeżdza Piksel.Wjeżdzamy na Zieloną a Adamowi jest mało więc wsiada na Damianowego fulla i wjeżdza jeszcze raz.
Pikesl na maszynie Damiana
Zjeżdzamy do Kusiąt i w asfaltowo do Towarnych.Tutaj dobija do nas Zbyszek i podjeżdzamy na szczyt.
Gaweł,Piksel i Damian dyskutują jak jechać
Jedziemy dalej do Olsztyna gdzie w sklepie zakupujemy izotoniki i śmigamy w Lipówki.Tutaj część z nas raczy się napojem a Piksel z Przemem szaleją na podjazdach.
Gaweł,Przemo,Zbyszek i Damian w czasie ostrej dyskusji
Powoli docieramy do ostatniego punktu podróży jakim są Sokole Góry. Przejeżdzamy tylko koło nich i jedziemy powoli w stronę domu. Jeszcze trochę w górę w stronę Skrajnicy, koło toru Downhilowego zostają Piksel i Damian, na Dębowcówce przyśpieszają Gaweł i Przemo a ja,Adam,Zbyszek i Piotrek spokojnie docieramy do Cz-wy gdzie każdy udaje się w swoją stronę.
D.P.D
Sobota, 20 kwietnia 2013 Kategoria W pojedynkę
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
D.P.D
Piątek, 19 kwietnia 2013
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pierwsze wiosenne jazdy w deszczu
D.P.D
Czwartek, 18 kwietnia 2013 Kategoria W pojedynkę
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Jak zwykle do pracy I stwierdzam że z rana coraz cieplej chociaz nad rzeka mgła
D.P.D
Środa, 17 kwietnia 2013 Kategoria W pojedynkę
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dom-praca-dom
Wtorek, 16 kwietnia 2013 Kategoria W pojedynkę
Km: | 14.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wreszcie w terenie
Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 Kategoria Wspólnie, z ekipą z Forum
Km: | 38.60 | Km teren: | 35.00 | Czas: | 02:10 | km/h: | 17.82 |
Pr. maks.: | 57.62 | Temperatura: | 14.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 881kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Telefon od Przema i ustawka na 16,30 pod skansenem. Dzwonię do Zbyszka i już nas jest trzech z Jurabike. Dociera również Piksel i juz wiem że dzisiaj tniemy terenem.Ruszamy jak zwykle koło huty i wjeżdzamy na jej teren.Przez tory i wzdłuż ogrodzenia wyjeżdzamy prawie na Ossonie. Podjazd w góre potem wchodzimy na sam szczyt i zjezdzamy po trasie downhilowej. Następnie na Zieloną Górę gdzie część z nas wjeżdza a część wchodzi na szczyt. Piksel prowadzi nas fajnymi ścieżkami którymi jeszcze nie jechałem. W Kusiętach Zbyszek odbija do domu a pozostała trójka tnie na Towarne. Oczywiście podjazd i zjazd a potem do Olsztyna.Podjazd pod zamek i zjazd w stronę Leśnego. NIestety już wiem że moje opony nadają się do wymiany bo na prawie slikach nie dałem rady wjechać więc moje Gexy pójdą leżeć na półkę. Chwila przerwy w Leśnym aw międzyczasie okazuje się że Piksel złapał kapcia. Nie znajduje dziury więc składa koło i ruszamy dalej. Powietrze schodzi powoli a my szybciutko przez Skrajnicę do domu. Rozstajemy się na Alei Pokoju i uciekam do rodziny.
Wiosenny wypad
Niedziela, 14 kwietnia 2013 Kategoria Wspólnie, z ekipą z Forum
Km: | 45.23 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:14 | km/h: | 20.25 |
Pr. maks.: | 45.46 | Temperatura: | 8.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1033kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Na CFR odezwał się Damian ze planuje wypad w niedzielę więc skorzystałem z okazji i wyrwałem w trasę. Pogoda świetna-towarzystwo znamienite więc jechało się super. Jak zwykle start koło Skansenu, koło huty i Guardiana, Za torami zastanawiamy się czy nie wjechać w las ale zwycięża zdrowy rozsądek i tniemy do Kusiąt i w Towarne gdzie poszukujemy Piksela.Gaweł nie może się z nim skontaktować więc jedziemy dalej. W Sokolich decyzja że jedziemy do Poraja. Z Poraja do Poczesny potem przez Zawodzie do Słowika i nad Wartą do Bugajskiej. Koło Lidla odbijam do domu i kończę na dzisiaj jazdę.
W nieznane dla mnie strony
Niedziela, 7 kwietnia 2013 Kategoria Wspólnie, z ekipą z Forum
Km: | 61.67 | Km teren: | 0.00 | Czas: | 02:40 | km/h: | 23.13 |
Pr. maks.: | 46.86 | Temperatura: | 2.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 1797kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
O 10 ustawka jak zwykle koło Skansenu. Stawili się Przemo,Stin14, Poisonek,Mr.Dry. Tutaj okazało się że trochę nam się plany pozmieniały i Stin z Poisonkiem pojechali w stronę Olsztyna a nasza trójka do Mokrej. Bartek wiedząc że jedziemy asfaltem zdradził górala na rzecz jakiejś szosowej szmaty. Pojechaliśmy Aleją Pokoju,Niepodległości, Mickiewicza, Pułaskiego,koło Jasnej Góry i na Rocha w stronę Kłobucka.Trochę górek-czasami wmordewind ale dojechaliśmy do Słonecznej Kalifornii.Bez zatrzymywania w stronę Mokrej gdzie krótki odpoczynek przy zabytkowym kościele.
Przemo spojrzał na zegarek,wsiadł na rower i pognał więc nie było szans zatrzymać się przy pomniku. W Miedznie Bartek poszedł zapalić znicze na grobach rodzinnych a następnie śmigamy w stronę domu. Na Dąbrowskiego żegnamy Dreja,na Niepodległości Przema i dalej do domku.
JAK JA NIE LUBIĘ JEŹDZIĆ NA SZOSIE ale robi się ciepło więc już niedługo terenem się będzie śmigało
Przemo spojrzał na zegarek,wsiadł na rower i pognał więc nie było szans zatrzymać się przy pomniku. W Miedznie Bartek poszedł zapalić znicze na grobach rodzinnych a następnie śmigamy w stronę domu. Na Dąbrowskiego żegnamy Dreja,na Niepodległości Przema i dalej do domku.
JAK JA NIE LUBIĘ JEŹDZIĆ NA SZOSIE ale robi się ciepło więc już niedługo terenem się będzie śmigało
85 Masa Krytyczna
Piątek, 29 marca 2013 Kategoria po ciemku, Wspólnie, z ekipą z Forum
Km: | 17.00 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Szybkie szykowanie na Masę żeby zdążyć i w rezultacie nie wziąłem tylnej lampki a baterie w przedniej padły po 5 km więc jazda po ciemku. Dzisiaj dojechało 43 uczestników. Trasa standartowa a po wszystkim szybki powrót do domu żeby coś jeszcze po drodze widzieć.