blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(45)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafik1000.bikestats.pl

linki

Tygodniówka do pracy

Sobota, 12 kwietnia 2014
Km: 54.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze

Rankiem na rowerek

Niedziela, 6 kwietnia 2014 Kategoria Jurabike, Wspólnie, Z synem Uczestnicy
Km: 40.84 Km teren: 35.00 Czas: 02:16 km/h: 18.02
Pr. maks.: 35.84 Temperatura: 8.0°C HRmax: HRavg
Kalorie: 953kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Wyruszamy o 9 rano w składzie Zibi, Rafi i Dzidas,zimno i nieciekawie ale jak już ruszyliśmy tyłki to jedziemy. Najpierw przez Raków do Michaliny a następnie prawa stroną Warty do Słowika. Potem przecinamy rzekę nowym mostkiem i na niebieski szlak by wyjechać w okolicach Dębowca. Następnie kierujemy się w stronę Biskupic i wyjeżdżamy na dole wsi a następnie przez teren toru off-roadowego jedziemy do kościoła i skręcamy w stronę Sokolich. Zjeżdżamy do Sokolich a następnie czarnym szlakiem kierujemy się w stronę czerwonego. Czerwonym jedziemy do Olsztyna a następnym naszym etapem podróży jest Leśny gdzie spożywamy napoje orzeźwiające. Podjeżdżamy do Olsztyna na spotkanie z Kickiem, Pitbullem i ich ekipą po czym prawą strona dojeżdżamy do starej trasy. Jedziemy dalej rowerostradą a następnie koło Michaliny na Aleję Pokoju gdzie każdy udaje się w stronę domu.

D.P.D

Sobota, 5 kwietnia 2014 Kategoria po ciemku, W pojedynkę
Km: 70.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
dojazdy do pracy i powroty

Niedzielnie w pobliżu domku

Niedziela, 30 marca 2014 Kategoria Jurabike, Wspólnie, Z synem Uczestnicy
Km: 51.90 Km teren: 35.00 Czas: 03:09 km/h: 16.48
Pr. maks.: 36.76 Temperatura: 12.0°C HRmax: 130130 ( 69%) HRavg 176( 94%)
Kalorie: 1212kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Wyruszamy we trzech w stronę cmentarza żydowskiego a następnie na Ossona. Wjeżdzamy z Michałem na górę a kolega który jest pierwszy raz z nami wprowadża rower. Następnie zjazd i jazda w kierunku kamieniołomu który pokonujemy górą. Kierujemy się asfaltem na czerwony i omijając Zieloną jedziemy w Towarne. Dzisiaj imprezę urządzili sobie goście z ASG więc omijały górę i do Olsztyna. Na rynku dojeżdża Zbyszek i już we czterech jedziemy w kierunku Sokolich. Omijały parking i docieramy do szlaku w kierunku Dębowca. Jedziemy aż docieramy do Zawodzia a następnie lekko zawracając udajemy się w kierunku rowerostrady. Następnie obok guardiana przez cmentarz żydowski na Złotą i na mirowską a potem przez oczyszczalnie do rzeki. Powrót przez Srebrną do galerii a następnie każdy kieruje się w stronę domu.

Tydzień dojazdów do pracy

Sobota, 29 marca 2014
Km: 70.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze

Masa krytyczna

Piątek, 28 marca 2014 Kategoria Jurabike, po ciemku, Wspólnie, z ekipą z Forum, Z synem
Km: 18.76 Km teren: 0.00 Czas: 01:16 km/h: 14.81
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj stawiło się na Masie 132 osób. Pogoda dopisała więc coraz więcej ludzi i oby tak dalej.

W wiosennym deszczu

Niedziela, 23 marca 2014 Kategoria Jurabike, Wspólnie, Z synem
Km: 48.83 Km teren: 27.00 Czas: 02:44 km/h: 17.86
Pr. maks.: 41.03 Temperatura: 7.0°C HRmax: 173173 ( 93%) HRavg 141( 75%)
Kalorie: 1140kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Mimo niesprzyjających zapowiedzi pogodowych postanowiliśmy z Michałem wracać z Włodowic do domu rowerowo. Przekonani że nas deszcz nie dopadnie ruszamy z Włodowic asfaltem w stronę Mirowa przez Kotowice. Na pierwszej górce odczuwam skutki wczorajszego imprezowania i obawiam się że dzisiaj będzie ciężko. W Mirowie tylko szybka fotka jedziemy dalej w kierunku Łutowca.
 Za strażnicą wjeżdżamy w spalony las. Wygląda to bardzo przygnębiająco:Dalej zaliczamy  Moczydła(tutaj zaczyna padać) następnie docieramy "pięknym asfaltem"do Czatachowy gdzie ciężko przecisnąć się między samochodami na ścieżce rowerowej i poprzez Ostrężnik i Siedlec do Biskupic. Tutaj skręcamy na Sokole i wyjeżdżamy przy parkingu.Potem jeszcze tęsknym wzrokiem w stronę Leśnego i przez Skrajnicę i rowerostradę do Częstochowy. Jeszcze tylko myjka i do domu. Deszcz niby wiosenny ale zimny i bardzo nieprzyjemny a ja jeszcze w krótkich spodenkach wyrwałem jak wariat.




Krótko popołudniu -Morsko

Sobota, 22 marca 2014 Kategoria Jurabike, Wspólnie
Km: 16.33 Km teren: 16.00 Czas: 00:59 km/h: 16.61
Pr. maks.: 40.95 Temperatura: 20.0°C HRmax: 170170 ( 91%) HRavg 136( 73%)
Kalorie: 381kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Korzystając z okazji pobytu blisko Morska postanowiliśmy z Michałem zabrać sobie rowery coby w niedzielę pojeździć po Jurze. Po przejechaniu do teściów okazało się że mamy jeszcze dwie godzinki na wykorzystanie więc rowery i w stronę Morska. Wyjeżdżamy z Włodowic w kierunku Rzędkowic a następnie odbijamy do Morska. Początkowo planowaliśmy dojechać tylko do stoku ale podczas postoju dojechała dziewczyna która nie wiedziała jak wjechać do zamku. Podjeżdzamy więc razem z nią a następnie wracamy tą sama drogą do domu. Po powrocie trzeba jeszcze załatać dętkę bo chyba teść złośliwie wysypał mi gwoździe. A w niedzielę wracamy do  Cz-wy rowerowo.

Szybciutko do pracy

Piątek, 21 marca 2014 Kategoria W pojedynkę
Km: 14.00 Km teren: 0.00 Czas: km/h:
Pr. maks.: 0.00 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Wyjechałem o 15 załatwić parę spraw w pracy a po dojechaniu okazało się że muszę bardzo szybko wracać. Tak jeszcze się nie śpieszyłem .

Wiosna !!!

Czwartek, 20 marca 2014 Kategoria Jurabike, Wspólnie, z ekipą z Forum
Km: 24.08 Km teren: 16.00 Czas: 01:30 km/h: 16.05
Pr. maks.: 29.96 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 562kcal Podjazdy: m Sprzęt: Renegat Aktywność: Jazda na rowerze
Pojechaliśmy z Michałem do Rafała do sklepu Bikepark24.pl w celu zakupu kilku rzeczy. Tam spotykamy Mateusza a za chwilę dociera Marek z Teamu. Zapada decyzja iż jedziemy w stronę Ossona. Cieszę się z tego gdyż mogę posprawdzać Renegata na podjazdach. Wjeżdżam zaraz za Mateuszem a po chwili pojawia się Michał co jest dla mnie zaskoczeniem gdyż wcześniej nie miał szans na wjazd. Może to zmiana roweru tak podziałała. Jedziemy dalej w stronę kamieniołomu a po drodze odłącza się Marek. Po pokonaniu kamieniołomu kierujemy się tylnymi huty w stronę domu standardowo koło Guardiana. Pierwszy dzień wiosny zaliczony rowerowo a co najbardziej cieszy-syn zaczyna dotrzymywać tempa i nie narzeka na jazdę. 

kategorie bloga

Moje rowery

KUBA 3524 km
Renegat 2900 km

szukaj

archiwum