blog rowerowy

informacje

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(45)

wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rafik1000.bikestats.pl

linki

Cz-wa -Małusy-Olsztyn-Cz-wa

Niedziela, 18 listopada 2012 Kategoria Wspólnie
Km: 56.32 Km teren: 52.00 Czas: 03:49 km/h: 14.76
Pr. maks.: 40.20 Temperatura: °C HRmax: HRavg
Kalorie: 2272kcal Podjazdy: m Aktywność: Jazda na rowerze
Wspólny wypad z ekipą JTC JuraBike plus Mario66 który przyjął zaproszenie wysłane przezemnie na CFR. Jedziemy od Galerii Jurajskiej pod trasą do Faradaja następnie bocznymi uliczkami do Mirowskiej gdzie zaraz za sklepem PSS odbijamy w kierunku Złotej Góry. zjeżdzamy ze szczytu i Srebrną w stronę Cmentarza Żydowskiego. Żeby nie było łatwo tylko śmigamy obok i wjeżdzamy na most w stronę Legionów. Skręcamy w lewo i przed TRW w prawo w kierunku Mirowskiej.Po wyjeździe na asfalt odbijamy w kierunku oczyszczalni ścieków i wjeżdzamy na terenu obok rzeki. Śmigamy za Zbyszkiem który prowadzi nas GPS-em do mostu na Warcie.W międzyczasie Mirek zalicza małą glebę na kretowinie ale nic wielkiego się nnie dzieje więc ruszamy dalej.Prawą stroną Warty docieramy do stadniny i jedziemy terenem na Przeprośną Górkę. na podjeździe mijamy Anwi a na górce czeka na nią Krzara. Ucinamy miłą pogawędkęi dalej ciśniemy w kierunku Mstowa. Wyjeżdzamy na asfalt i skręcamy do Siedlca.Po drodze mijamy się z Anwi i Krzara którzy zjeżdzali z Przeprośnej asfaltem. Troszkę zwalniamy bo Piotrek ma dzisiaj słabszy dzień i nie wyrabia. Skręcamy w stronę Gąszczyka i lekki odpoczynekbo z górki po asfalcie. Na końcu wsi napada na nas trójka Burków ale nikogo nie gryzą. Wjeżdzamy wąwozem w górę i na szczycie czekamy na Piotra którego dopadł ostry kryzys(chyba dlatego że długo nie jeździł). Piotrek podejmuje decyzje że wraca do domu z Małus, zjeżdzamy do wsi a po drodze Mario zalicza drobny uślizg i glebę. W Małusach żegnamy Piotra tniemy do Turowa. Zbychu lekko gubi drogę ale odnajdujemy właściwy kierunek. Z Turowa do Kusiąt zielonym szlakiem. Za torami w prawo i koło straży na Towarne. Zbyszek i Mario cisną prawie na samą górę a Mirek,Adam i ja wprowadzamy maszyny.Na Towarnych Zbyszek próbuje podjazdów z miernym skutkiem a następnie zjeżdzamy w dół i do Olsztyna.Tam na szybką kawę do znajomych Adama lecz nie zabawiamy długo bo organizmy stygną. Jedziemy do Skrajnicy i potem na żółty pieszy w stronę domu. Po drodze skręcamy jeszcze w stronę zbiornika wodnego gdzie Adam łapie kapcia. Po naprawie kierujemy się już w stronę domu. Wyjeżdzamy koło leśniczówki na Bugajską ikoło Michaliny na Raków. Koło lini tramwajowej rozjeżdzamy się -jeszcze tylko na myjkę i do domu na zasłużony obiad.

komentarze
Fajną grupkę zmontowałeś. Miło było choć trochę pogadać na Przeprośnej Górce.
krzara
- 22:28 środa, 21 listopada 2012 | linkuj
Edytko nic się nie stało bo to były gleby przy małych prędkościach.
rafik1000
- 07:26 poniedziałek, 19 listopada 2012 | linkuj
Fajna ekipa . Dawno się tak nie wyjeździłem w terenie Mario66 - 01:16 poniedziałek, 19 listopada 2012 | linkuj
Nic Wam się nie stało przez te gleby? Dzięki za propozycję wypadu, ale byłam już umówiona wcześniej. Następnym razem chętnie pojadę:)
EdytKa
- 22:08 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj
W pełni potwierdzam - '''''''' krótko , zwięźle i na temat '''''''' Adam - 18:31 niedziela, 18 listopada 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

kategorie bloga

Moje rowery

KUBA 3524 km
Renegat 2900 km

szukaj

archiwum