Rychleby po raz drugi
Piątek, 21 sierpnia 2015 Kategoria 30-50 km, Z synem
Km: | 37.60 | Km teren: | 37.60 | Czas: | 02:50 | km/h: | 13.27 |
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KUBA | Aktywność: Jazda na rowerze |
Piątek to ponowny wypad na Rychleby. Jedziemy trochę później żeby nie zostać znów zaskoczonymi przez pogodę. Udaje nam się powtórzyć środowy wypad-pokonujemy dwa razy Superflow a co ważniejsze w lepszej pogodzie i udaje nam się pokonać więcej przeszkód których pierwszego dnia nawet nie próbowaliśmy jechać. Podsumowując cały wyjazd: Planem była jazda w okolicach zakwaterowania-udało się więcej. Domek zarąbisty w dobrej cenie. Okolica świetna zarówno do pieszych jak i rowerowych wędrówek. Jedzenie dobre w kilku miejscach (Rejviz,Głuchołazy-pizzeria)nie polecamy odwiedzenia odwiedzania zaginionego miasta Rosenau w Pokrzywnej(drogo i niewiele ciekawego). Fanie połowić ryby w Jarnołtówku. Najciekawiej odwiedzić wszystko wokół Zlatych Hor łącznie z terenem byłych wykopalisk złota . A tak z ciekawostek pod górą znajduje się ok. 130 km chodników niestety nie ma do nich dostępu a może to dobrze. Reszta wspomnień w osobnym poście jutro wraz z filmem z Rychleb .
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!