II wyścig MTB Poczesna
Sobota, 20 czerwca 2015 Kategoria 30-50 km, Jurabike
Uczestnicy
Km: | 35.00 | Km teren: | 15.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KUBA | Aktywność: Jazda na rowerze |
Wspólny wypad z ekipą JuraBike do Korwinowa-opis ściągnięty z konta JuraBike:
Po długich oczekiwaniach nadszedł wreszcie ten wielki dzień- największy wyścig w regionie. Szykowaliśmy się do niego długo i zawzięcie. Wyruszamy jak zwykle z centrum miasta czyli Jagiellonów w najsilniejszym składzie w tym roku tj:Aga,Mirek,Adams,Dzidas i Rafik.Jadą również z nami chłopaki z ekipy Ęduro-Rafał i Luka. Jedziemy sobie spokojnie przez Słowik aż do najlepszego lokalu w Korwinowie gdzie przy odrobinie izotonika rozmawiamy o zbliżającym się występie. Docieramy na miejsce startu gdzie oczekują już Przemo,Bartek oraz przybyły z dalekiego Radomska Michał. Chwilę przed rozgrzewką ustalamy taktykę na dzisiejszy start. Stwierdzamy iż w obliczu takich przeciwników jacy dzisiaj pojawili się na wyścigu jedyną dobrą taktyką będzie jazda drużynowa na naszych dwóch liderów:Michała i Bartka. Ruszamy na rozpoznanie trasy która w dniu dzisiejszym została przygotowana w sposób perfekcyjny. Są długie odcinki prostych,gwałtowne nawroty długie podjazdy a największy strach budzi karkołomny zjazd z wału prowadzący tuż nad przepaścią zakończoną jeziorem. Po dotarciu na miejsce startu oceniamy nasze szanse oglądając jakie ekipy dzisiaj się pojawiły. A tych jest mnóstwo: Bikehead, Katolik Częstochowa,Cerny Drevny Kocur,Sengam z Zawiercia,połowa składu Skowronki Team, przyjechał nawet jeden z najszybszych częstochowskich bikerów-sam STI. Opłacamy startowe,pobieramy numery a następnie oglądamy starty grup młodzieżowych. Walka jest zacięta więc co to będzie w kategorii Open. Nadchodzi moment startu -ustawiamy się na linii i ruszamy na okrążenie formujące stawkę. Cały czas trwa walka o jak najlepsze sektory startowe. Wreszcie ruszamy -nasi liderzy wyrywają do przodu a reszta Teamu wspólnie z Ędurowcami kontroluje stawkę. Jedziemy sześć rund walcząc z przeciwnikami- Michał i Bartek uciekają coraz dalej a my blokujemy przeciwników przesuwając się powoli do przodu. Wreszcie nadchodzi koniec wyścigu i tak jak oczekiwaliśmy chłopaki pojechali świetnie: Michał jest drugi,Bartek piąty a reszta Teamu powoli dociera do mety na dalszych miejscach ciesząc się z wyników. Potem jeszcze tylko wspólne zdjęcie ,rozdanie nagród(Michał wygrał plecak więc będzie miał kto wozić kanapki) i wracamy do domów.
Po długich oczekiwaniach nadszedł wreszcie ten wielki dzień- największy wyścig w regionie. Szykowaliśmy się do niego długo i zawzięcie. Wyruszamy jak zwykle z centrum miasta czyli Jagiellonów w najsilniejszym składzie w tym roku tj:Aga,Mirek,Adams,Dzidas i Rafik.Jadą również z nami chłopaki z ekipy Ęduro-Rafał i Luka. Jedziemy sobie spokojnie przez Słowik aż do najlepszego lokalu w Korwinowie gdzie przy odrobinie izotonika rozmawiamy o zbliżającym się występie. Docieramy na miejsce startu gdzie oczekują już Przemo,Bartek oraz przybyły z dalekiego Radomska Michał. Chwilę przed rozgrzewką ustalamy taktykę na dzisiejszy start. Stwierdzamy iż w obliczu takich przeciwników jacy dzisiaj pojawili się na wyścigu jedyną dobrą taktyką będzie jazda drużynowa na naszych dwóch liderów:Michała i Bartka. Ruszamy na rozpoznanie trasy która w dniu dzisiejszym została przygotowana w sposób perfekcyjny. Są długie odcinki prostych,gwałtowne nawroty długie podjazdy a największy strach budzi karkołomny zjazd z wału prowadzący tuż nad przepaścią zakończoną jeziorem. Po dotarciu na miejsce startu oceniamy nasze szanse oglądając jakie ekipy dzisiaj się pojawiły. A tych jest mnóstwo: Bikehead, Katolik Częstochowa,Cerny Drevny Kocur,Sengam z Zawiercia,połowa składu Skowronki Team, przyjechał nawet jeden z najszybszych częstochowskich bikerów-sam STI. Opłacamy startowe,pobieramy numery a następnie oglądamy starty grup młodzieżowych. Walka jest zacięta więc co to będzie w kategorii Open. Nadchodzi moment startu -ustawiamy się na linii i ruszamy na okrążenie formujące stawkę. Cały czas trwa walka o jak najlepsze sektory startowe. Wreszcie ruszamy -nasi liderzy wyrywają do przodu a reszta Teamu wspólnie z Ędurowcami kontroluje stawkę. Jedziemy sześć rund walcząc z przeciwnikami- Michał i Bartek uciekają coraz dalej a my blokujemy przeciwników przesuwając się powoli do przodu. Wreszcie nadchodzi koniec wyścigu i tak jak oczekiwaliśmy chłopaki pojechali świetnie: Michał jest drugi,Bartek piąty a reszta Teamu powoli dociera do mety na dalszych miejscach ciesząc się z wyników. Potem jeszcze tylko wspólne zdjęcie ,rozdanie nagród(Michał wygrał plecak więc będzie miał kto wozić kanapki) i wracamy do domów.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!