Dzień Dziecka
Niedziela, 31 maja 2015 Kategoria 30-50 km, Jurabike, Z synem
Km: | 41.57 | Km teren: | 0.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: Renegat | Aktywność: Jazda na rowerze |
Dzisiejszy dzień cały z dwoma synami na rowerze. O godzinie 10 start w kierunku zbiorników hutniczych gdzie odbywał się festyn z okazji Dnia Dziecka. Tam spędzamy ok 30 minut i jedziemy w kierunku działki. Następne kilkanaście minut przerwy i jedziemy na Promenadę gdzie Rafałek oddaje się swojej ulubionej rozrywce czyli zabawie na placu zabaw. Jak już udało się ruszyć okazuje się że mamy kapcia w Mbiku. Jednak dzięki pomocy chłopaków udaje się szybko zmienić dętkę i jedziemy na Biegana.
Szybka wymiana dętki
Na placu Biegańskiego odbywała się dziś impreza Rockstara więc oglądamy popisy zawodników oraz trochę bawimy się na pumptracku.Po takim czymś jedziemy pod Jasną Górę na lody a następnie udajemy się do domu na obiad. Po południu start do drugiej tury. Jagiellońską i Monte Casino znów na Biegana i niestety po drodze jeden z nas odpada.
Taki jestem zmęczony
Michał zostaje na placu a ja wraz ze śpiącym Rafałkiem powoli wracam do domu. Jadę i prowadzę na zmianę rower Alejami następnie wzdłuż Warty do Krakowskiej i Niepodległości. Pod sezamem młody obudził się więc Aleją Pokoju jedziemy znów w stronę Huty. Koło szpitala wracamy do domu i kończymy dzisiejszą wycieczkę.
Szybka wymiana dętki
Na placu Biegańskiego odbywała się dziś impreza Rockstara więc oglądamy popisy zawodników oraz trochę bawimy się na pumptracku.Po takim czymś jedziemy pod Jasną Górę na lody a następnie udajemy się do domu na obiad. Po południu start do drugiej tury. Jagiellońską i Monte Casino znów na Biegana i niestety po drodze jeden z nas odpada.
Taki jestem zmęczony
Michał zostaje na placu a ja wraz ze śpiącym Rafałkiem powoli wracam do domu. Jadę i prowadzę na zmianę rower Alejami następnie wzdłuż Warty do Krakowskiej i Niepodległości. Pod sezamem młody obudził się więc Aleją Pokoju jedziemy znów w stronę Huty. Koło szpitala wracamy do domu i kończymy dzisiejszą wycieczkę.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!