Pooddychać lasem
Poniedziałek, 16 marca 2015
Km: | 67.20 | Km teren: | 29.00 | Czas: | km/h: | ||
Pr. maks.: | 0.00 | Temperatura: | °C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | kcal | Podjazdy: | m | Sprzęt: KUBA | Aktywność: Jazda na rowerze |
Z okazji wolnego poniedziałku otrzymałem błogosławieństwo od żony i wyrwałem na rower. Postanowiłem pokręcić się w okolicach Poraja więc szybko na Dębowcówkę i ku zalewowi,jednak nie dane mi było do niego dojechać gdyż będąc w lesie tak się fajnie jechał że zacząłem kluczyć ścieżkami w okolicach Monaru. Wyjechałem na asfalt w Choroniu i obrałem kierunek Przybynowa. Stamtąd przez Jaroszów do Czatachowy i wbiłem na ścieżkę rowerową do Ostrężnika. W czasie jazdy ostatnie tchnienie wydał telefon i tym sposobem zostałem bez zapisanego dalej śladu. Z Ostrężnika ścieżką dotarłem do Złotego Potoku gdzie nie zastałem ani jednej osoby na zalewem. Potem juz asfaltowo ze względu na zbliżający sie koniec dnia przez Janów i Olsztyn do domu.Wypad w pełni udany jedynie wiatr aż do Czatachowy cały czas w mordę
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!