Śnieżnie po Sokolich Górach
Niedziela, 26 stycznia 2014 Kategoria Jurabike, Wspólnie, z ekipą z Forum
Uczestnicy
Km: | 32.14 | Km teren: | 28.00 | Czas: | 02:25 | km/h: | 13.30 |
Pr. maks.: | 29.48 | Temperatura: | -8.0°C | HRmax: | HRavg | ||
Kalorie: | 750kcal | Podjazdy: | 9350m | Aktywność: Jazda na rowerze |
Pogoda świetna na rower:minus dziewięć stopni i niedużo śniegu wiec wybraliśmy się w sześć osób w stronę Sokolich gór w celu zapoznania ze ścieżką przygotowaną przez chłopaków z Częstochowskich Wypadów Rowerowych. Jedziemy przez rowerostradę do Skrajnicy a póżniej w stronę Olsztyna . Na zjeździe Piksel zalicza glebę a ja zaraz za nim. Ślisko strasznie ale zbieramy się a w tym czasie w połowie górki leży Edyta. Jedziemy dalej a koło Leśnego Aga zostaje na herbatce bo bardzo zmarzła. W Sokolich wspinamy się pod Puchacz a następnie pokonujemy wspomnianą ścieżkę. Dużo wchodzenia i podprowadzania rowerów ale zjazdy to super frajda. Jedziemy następnie do Leśnego na herbatkę i po przerwie ruszamy w stronę domu. Na asfalcie oczywiście gleba zaraz za mną Aga. Podnosimy się ruszamy i znowu gleba a tym razem do towarzystwa leży Edyta. Na zjeździe w stronę rowerostrady upada jeszcze Alek i na tym kończy się nasza seria upadków. Tylko Seger coś twardo trzyma się drogi. Powrót koło Michaliny i na Rakowie każdy odbija do domów.
komentarze
Śnieg na szlaku to dla mnie sygnał, że pora dać rowerowi odpocząć. Dobrze, że tylko dla mnie ;c)
markon - 21:15 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!